Forum Forum fanów Tokio Hotel Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
A jednak cuda się zdarzają

 
Odpowiedz do tematu    Forum Forum fanów Tokio Hotel Strona Główna » Jednoczęściówki Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
A jednak cuda się zdarzają
Autor Wiadomość
Qingula
Big Star


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łózka Toma xDD

Post A jednak cuda się zdarzają
Taki dzień zdarza raz w roku.
To wigilia.
W tym dniu cała rodzina zasiada przy stole, dzieli się opłatkiem, a potem, po skosztowaniu wszystkich 12-stu potraw można otworzyć prezenty. Najczęściej dzieci otwierają je pierwsze.
Dzieci uwielbiają święta!
Każde dziecko cieszy się z najmniejszego prezentu. Każde dziecko powinno dostać prezent chociaż raz w roku, w tym szczególnym dniu.
Amelia Grüder.
Szczupła, wysoka blondynka z niebieskimi oczami. Błądziła nimi po pustej, białej ścianie. Jej mała, słodka córeczka, która miała 6 miesięcy siedziała w wózku gryząc różową zabawkę. Nie zdawała sobie jeszcze sprawy z tego, że jej mamusia nie ma grosza przy duszy.
U nich na stole stała jedna potrawa.
Karp.
Poza tym na stole leżało sianko na którym leżał kawałek białego opłatka. Amelia wzięła go do ręki, kiedy na niebie pojawiła się pierwsza gwiazdka. Stanęła przy oknie i szępnęła ze łzami w oczach.
- Żebyś się Kaulitz zachłysnął jedzeniem! - Łza popłynęła po jej jasnym jak porcelana policzku. Nie mogła powstrzymać łez. Po tym co jej zrobił? Nigdy!! Wiedziała, że robi źle, kiedy wzięła pierwszy łyk alkoholu. Wiedziała, że kiedy weźmie kolejny, będzie chciała wziąć kolejny, a potem następny i następny. Nie wiedziała jeszcze, że może popełnić błąd, którego będzie żałowała.
- Kochanie, dlaczego to Ciebie spotkał ten przykry los? Swojego tatusia znasz tylko z gazet. Pewnie nigdy go nie zobaczysz.
Ponad rok temu Amelia bawiła się na imprezie u niejakich braci Kaulitz. Impreza była wyśmienita, jak każda którą robili owaj bracia. Około godziny 12 Amell była na tyle pijana, by popełnić jakieś głupstwo. Pewnien przystojny młodzieniec, o imieniu Tom postanowił wykorzystać sytuację. Zakręcił się obot tej biednej dziewczyny, zamrugał kilka razy swoimi czekoladowymi oczami i już po kilku minutach znaleźli się w jego sypialni. Nim się obejżała, leżała pół-naga na jego łóżku. Następnego dnia leżała już w swoim łóżku. Po kilku miesiącach pojawił się lekko zaokrąglony brzuszek. Dziewczyna zrobiła testy i BACH! Jest pani w trzecim miesiącu ciąży. Rodzice stracili zaufanie Ameli i wyrzucili ją z domu na bruk. Ona kilka nocy przespała u koleżanki, a potem znalazła jakąś małą kawalerkę w której mieszka do dziś.
Czy oznajmiła Tomowi, że jest z nim w ciąży?
Tak! I to nie raz!
Mówiła mu o tym kilkakrotnie, ale chopak nic sobie z tego nie robił. I do tej pory nie przyznawał się do małej Alizee.

- Kaulitz, zalejemy się dzisiaj do nieprzytomności! - Oznajmił Bill starszemu bratu.
- Yhy... - Odpowiedział jakby nieobecny.
- Ey, coś ty taki nie w sosie? - Szturchnął go lekko.
- Muszę coś załatwić! - Powiedział i wybiegł z domu ubierając tylko buty i bluzę.
- Zgłupiał. - Powiedział pod nosem Bill i zasiadł przed telewizorem.

- Kupić kwiaty, czy bombonierkę... Hmm... Chyba z tym i z tym będzie glupio. Trudno, kupię kwiaty. I jeszcze... - Przeciągnął i zatrzymał auto przed pierwszą, lepszą kwiaciarnią. - Kurdę dziś wigilia, ciekawe czy coś otwarte będzie... - Tom mówił sam do siebie. Dziwne. Po 20 minutach stał przed domofonem.
- Brüdner? Niee... Grüdner? Podobnie... Hmm... Grüder!! Tak! - Powiedział pod nosem i zadzwonił pod 6. numer.
- Halo? - Odebrał damski głos.
- Amelia? - Powiedział uradowany.
- Tak. Kto mówi? - Zapytała.
- Otwórz, proszę! - Dziewczyna posłusznie otwarła, Tom wleciał na górę jak oszalały i po chwili stał przed drzwiami dziewczyny.
- A jednak cuda się zdarzają! - Powiedziała Amelia niedowierzając.
- Przepraszam! - Powiedział i uklęknął przed zdezorientowaną blondynką.
- Wejdź! - Machnęła ręką.
- Przepraszam! Bo tylko to mogę powiedzieć!
- Tom... Proszę, tylko nie wspominaj!
- Amelia! Ja myślałem o tym od kiedy urodziłaś Alizee! Nie mogłem przestać myśleć, ale nie mogłem też przyjść...
- Ale teraz już będziesz ... Na zawsze?
- Tak, na zawsze! - Podszedł do małej Alizee, wziął ją na ręce, po czym podszedł do Amelii i troje stanęli przytuleni jak jedna mała rodzina. Po tym podzielili się opłatkiem, a Tom oświadczył, że nigdy, więcej ich nie opuści.
Po kilku miesiącach od wigilii Tom i Amelia powiedzieli sobie
"Tak"
Na ślubnym kobiercu.
I żyli długo i szczęśliwie...

***

Podoba się? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:31, 19 Lip 2008 Zobacz profil autora
xXxMambus483xXx
Administrator


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Auta Toma. xP

Post
Hm. No nie jest złe. Podoba mi się. Ale tam na końcu ta akcja z tym ślubem tak szybko przebiega. Poza tym bardzo mi się podoba Wink


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:35, 19 Lip 2008 Zobacz profil autora
BlackVine
Administrator


Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Fajna historia tylko szkoda ze tak mało rozpisana....wszystko sie tak szybko potoczyło. Takie jakby streszczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:57, 19 Lip 2008 Zobacz profil autora
Qingula
Big Star


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łózka Toma xDD

Post
Następnym razem postaram się bardziej rozpisać Dzięki za szczere opinie Smile))


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:01, 19 Lip 2008 Zobacz profil autora
Annette
Moderator


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zimmer 483.

Post
Nie, nie podobało się. Po pierwsze niepotrzebnie robiłaś coś takiego:
Cytat:
Taki dzień zdarza raz w roku.
To wigilia.
W tym dniu cała rodzina zasiada przy stole, dzieli się opłatkiem, a potem, po skosztowaniu wszystkich 12-stu potraw można otworzyć prezenty. Najczęściej dzieci otwierają je pierwsze.
Dzieci uwielbiają święta!

Chodzi mi tutaj o te "entery". Mogłaś pisać od razu, bo tak powinno pisać się opowiadania.
Cytat:
po skosztowaniu wszystkich 12-stu

Cytat:
Około godziny 12 Amell

Nie, błagam! Tylko nie to! "Dwunastu" i "dwunastej". (:
Cytat:
leżała pół-naga

Leżała pół naga. Bez tego myślnika.
Cytat:
Dziewczyna zrobiła testy i BACH! Jest pani w trzecim miesiącu ciąży.

Hahaha. I BACH? Nie, no. Skąd ty to wytrzasnęłaś? Drugie zdanie w ogóle nie pasujące do kontekstu.



W ogóle mało opisów i jakoś tak... bezpłciowo.
Ale pisz dalej, chętnie przeczytam jeszcze coś twojego Smile


Pozdrawiam :*


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:23, 19 Lip 2008 Zobacz profil autora
xXxMambus483xXx
Administrator


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Auta Toma. xP

Post
Bejbiii Zostań polonistką


Post został pochwalony 0 razy
Pon 10:19, 21 Lip 2008 Zobacz profil autora
BlackVine
Administrator


Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Lepiej jak Bejbi zostanie pisarką. Brakuje mi jej opowiadań.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 10:45, 21 Lip 2008 Zobacz profil autora
Annette
Moderator


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zimmer 483.

Post
Jesteście kochane :*


Post został pochwalony 0 razy
Pon 13:33, 21 Lip 2008 Zobacz profil autora
xXxMambus483xXx
Administrator


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Auta Toma. xP

Post
Ta??


Post został pochwalony 0 razy
Śro 14:33, 30 Lip 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Ych, strasznie nie podobało mi się to "12-stu potraw". Powinno być słownie. I "która miała 6 miesiecy (...)", a także "Około godziny 12 (...)". To jest BEZNADZIEJNE, pisać liczbami. Słownie, słownie!

Cytat:
Poza tym na stole leżało sianko, na którym leżał kawałek białego opłatka.


Bardzo brzydkie powtórzenie i brak przecinka.


No i generalnie zgadzam się z Bejbi prawie we wszystkim, również nie, Nie, NIE.

To Twoje pierwsze opowiadanie?


ps Bejbi, to "i BACH!" nie bylo najgorsze xd.





Rodef Naszim robi babkę.
Śro 19:42, 06 Sie 2008
xXxMambus483xXx
Administrator


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Auta Toma. xP

Post
matko
wy gorsze od mojej polinistki
maryji jołanny popiołek!


Post został pochwalony 0 razy
Sob 4:02, 09 Sie 2008 Zobacz profil autora
Gummiś
Za-ca Admina


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 881
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gumisiowego Lasu

Post
mi sie podobał sens tego opo.
Ja zazwyczaj nie zwracam uwagi na błędy ort jezykowe itp.
No chyba ze pisze własne opowiadanie xD
Nie przejmuj sie opiniami Bejbi i Olciaka bo one juz takie są xD
Poprawianie błędów mają we krwi xD
Pisz dalej z chęcią przeczytam następne opo.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 16:50, 02 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Annette
Moderator


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zimmer 483.

Post
Rodef Naszim napisał:


ps Bejbi, to "i BACH!" nie bylo najgorsze xd.








HAHA.
To akurat moje ulubione słowo tego opowiadania =,='


Post został pochwalony 0 razy
Nie 0:11, 21 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Qingula
Big Star


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łózka Toma xDD

Post
dzieki za zjechanie mnie

nie każdy ma 5 z polskiego ...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 15:50, 29 Sty 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Forum fanów Tokio Hotel Strona Główna » Jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin